Kto pierwszy w Polsce był właścicielem Ferrari? Na ten temat spierają się plotkarskie portale i motoryzacyjne fora. Dla mnie i dla wielu moich rówieśników odpowiedź jest jednak prosta: to Tomasz NN, bohater serii książek o Panu Samochodziku, posiadacz wehikułu z silnikiem Ferrari 410 Superamerica!
Książki o Panu Samochodziku wydano w nakładzie blisko 4 mln egzemplarzy – to wynik, którego może pozazdrościć wielu współczesnych autorów bestsellerów. Przygody Tomasza NN cieszyły się taką popularnością, że obok 12 książek autorstwa Zbigniewa Nienackiego (właśc. Zbigniew Nowicki) w ramach tego cyklu powstało jeszcze ponad 90 pozycji stworzonych przez kilku innych pisarzy.
Pozory mylą
Narratorem i głównym bohaterem książek Nienackiego był Tomasz NN (inicjały te miały nawiązywać do prawdziwego nazwiska pisarza i jego pseudonimu) – niepozorny, nieśmiały pracownik Departamentu Ochrony Zabytków Ministerstwa Kultury i Sztuki. Jako utalentowany detektyw rozwiązuje kolejne zagadki historyczne, odnajduje zaginione dzieła sztuki, broni narodowego dziedzictwa przed zakusami chciwych i bezwzględnych handlarzy antykami. I choć główną broń bohatera mają stanowić jego inteligencja i wiedza, to w każdej z powieści jest miejsce na podstępy, przygody i nieodzowne pościgi.
Superamerica
Wszak trudno odmówić sobie ścigania złoczyńców, jeśli ma się do dyspozycji taki pojazd – Pan Samochodzik swoje przezwisko zawdzięczał wehikułowi odziedziczonemu po wuju-wynalazcy. Pojazd ten był nieszczególnej urody: Wyobraźcie sobie czółno odrapane, zielonkawożółte, z brązowymi i granatowymi zaciekami, na czterech kółkach, z których dwa tylne mają szprychy, a dwa przednie ich nie posiadają. Na tym czółnie znajduje się brezentowy wypłowiały namiot koloru khaki. W namiocie tym są celuloidowe okienka – z tyłu i z boków. Jednak po otwarciu maski zdradzał swoje atuty: Czy pan wie, co to za motor ma ta poczwara? Silnik najnowocześniejszego Ferrari 410 Superamerica. Widzi pan tę tabliczkę? To silnik od Ferrari, jednego z najszybszych w świecie samochodów turystyczno-sportowych. Jego szybkość maksymalna przy przełożeniach, które tu widzę, wynosi 250 kilometrów na godzinę. Panie, to najszybszy samochód, jaki jeździ po polskich drogach!1)
Relikt
Dziś postać Tomasza NN – tak jak i samego Nienackiego – wydaje się nieco kontrowersyjna. Pozbawiony poczucia humoru, do bólu patriarchalny i seksistowski, pełen poczucia moralnej wyższości i podejrzanie wręcz zafascynowany młodzieżą Pan Samochodzik może dziś budzić w najlepszym przypadku politowanie i rozbawienie. Co gorsza, tak jak autor Tomasz NN był gorliwym członkiem ORMO (Ochotniczej Rezerwy Milicji Obywatelskiej) i wiernym poplecznikiem władzy ludowej. Dlaczego stał się więc bohaterem dla tak wielu pokoleń młodych czytelników?
Niedoceniony
To zapewne zasługa sprawnego pióra autora. Nienacki stworzył postać, która mimo swoich słabostek – najwyraźniej zamierzonych przez autora – budzi sympatię. Czytając te powieści, trzymamy kciuki za powodzenie misji Tomasza NN. Chcemy by odnalazł zaginione dzieła, by ocalił je przed zniszczeniem lub wywiezieniem z kraju. Nienacki fascynuje swoich czytelników historią, urzeka przyrodą, sprawia, że rodzi się w nich zdrowy patriotyzm. Co ciekawe, choć Pan Samochodzik nie grzeszy poczuciem humoru, w książkach go nie brakuje. Paradoksalnie tworzenie książek dla młodzieży nie zaspokajało ambicji Nienackiego. Chciał się spełniać jako autor dla dorosłych, ale na tym polu poniósł sromotną porażkę.
Niekonsekwencja
Nienacki dość swobodnie operował geografią, często tworząc miejsce akcji z różnych, nieraz bardzo od siebie odległych lokalizacji. Zdarzały mu się także błędy historyczne. Ale najmniej konsekwencji wykazał, opisując wehikuł Pana Samochodzika. Choć pojazd stale był amfibią i pod maską miał 12-cylindrowy silnik z Ferrari 410 Superamerica, w kolejnych powieściach Nienacki nie mógł się zdecydować, w ile gaźników jest on wyposażony i jaką mocą dysponuje – podawał wartości od 280 do 350 KM. W oryginale silnik Lamprediego posiadał trzy gaźniki i miał moc 340 KM. Ferrari 410 Superamerica dysponowało 4-biegową przekładnią – wehikuł Pana Samochodzika miał pięć biegów i napęd na cztery koła. Warto dodać, że Tomasz NN nie dbał zbytnio o swój samochód – tankował do niego 78-oktanową benzynę i przez 12 tomów przygód tylko raz wymienił opony…