fbpx

Rzeźba – królowa sztuki

O matematyce mówi się, że jest królową nauk. Mimo, że w świecie sztuki nie nadawano podobnych tytułów, historycy sztuki są zgodni – rzeźba byłaby faworytem do korony.

Sztuka w trójwymiarze

            Rzeźba jest, jak sztuka dramatyczna, równocześnie najtrudniejsza i najłatwiejsza ze wszystkich sztuk – twierdził francuski pisarz i miłośnik sztuki Honoré de Balzac w jednym ze swoich dzieł. Trzeba przyznać, że to paradoksalne stwierdzenie idealnie oddaje charakter tej dziedziny artystycznego wyrazu. Dlaczego rzeźba jest tak wyjątkowym gatunkiem sztuki? Jest prawdopodobnie najstarszą ze wszystkich sztuk plastycznych. Jako jedyna obejmuje dzieła stworzone w trzech wymiarach, co oznacza, że obiekt można zobaczyć z każdej strony, a to znacząco wpływa na myśli i odczucia odbiorców. 

            Jedną z najciekawszych zagadek historii sztuki jest ta dotycząca pochodzenia rzeźby. Z odkryć archeologicznych wynika bowiem, że pierwsze dzieła o charakterze rzeźbiarskim pochodzą z terenów dzisiejszej Europy Środkowej, a nie z Bliskiego Wschodu uznawanego za kolebkę cywilizacji. Najbardziej klasyczną formą jest postać kobiety. Prawdopodobnie w czasach prehistorycznych pełniła ona funkcję symbolu płodności. Najbardziej znanym dziełem z tego okresu jest Wenus z Willendorfu, czyli mierząca 11 centymetrów figura znaleziona w 1908 roku na terenie Austrii. Według badaczy figurkę wyrzeźbiono około 24 tysiące lat temu.

Wenus z Willendorfu. Fot. PAP/EPA

Oswój miasto

            Żyjemy w czasach paradoksu zależności między człowiekiem a sztuką. Z jednej strony nigdy wcześniej dostęp do sztuki nie był tak łatwy, jak ma to miejsce współcześnie. Muzea, galerie i inne przestrzenie wystawiennicze proponują coraz to nowe ekspozycje, które może odwiedzić i obejrzeć każdy. A jednak wciąż bardzo niewiele osób decyduje się na taką formę spędzania czasu wolnego. Pokutuje w nas wtłaczane przez wieki twierdzenie o ekskluzywności sztuki – o tym, że dostęp do niej jest przynależny tylko wybranym, którzy w nieokreślny sposób „zasłużyli” na możliwość oglądania prawdziwych arcydzieł. Jest jednak przestrzeń, w której artyści starają się walczyć z tym przeświadczeniem. Tą przestrzenią jest miasto.

Rzeźby w zieleni

            Współcześnie coraz częściej można spotkać się z parkami rzeźby, czyli ogrodami, które w założeniu powstały jako miejsce wystawienia prac rzeźbiarzy i twórców instalacji. Jednym z największych parków rzeźby na świecie jest znajdujący się w norweskim Oslo Park Vigelanda. W tym założonym w latach 40. XX wieku ogrodzie oglądać można ponad 200 rzeźb z kamienia i brązu, które łącznie przedstawiają ponad 600 postaci. Co ciekawe, projekt rozpoczął się od bardzo małego zlecenia na fontannę, które władze miasta powierzyły początkującemu rzeźbiarzowi Gustavowi Vigelandowi. Stopniowo pierwotny pomysł artysty rozrastał się, aż urósł do formy, w której oglądać możemy go dzisiaj. Najciekawszym obiektem w ogrodzie jest ogromna kolumna Monolitten (Monolit), która cała składa się ze 121 sylwetek nagich ludzi w różnym wieku. Na uwagę z pewnością zasługuje też park rzeźby znajdujący się przy Musée Rodin w Paryżu. W ekspozycji znajdują się prawie wyłącznie dzieła Rodina, a duża część z nich pokazywana jest w specjalnie zaprojektowanym ogrodzie.

Vigeland Park in Oslo fot. Visit Norway/ Field Productions

Wielka sztuka w równie wielkim parku.

Słynące z kolekcji obrazów Vincenta van Gogha Kröller-Müller Museum jest miejscem, gdzie każdy znajdzie coś dla siebie. Otwarta dla publiczności w 1938 roku galeria była autorskim pomysłem kolekcjonerki i zarazem pierwszej dyrektorki muzeum Helene Kröller-Müller. Po jej śmierci placówkę rozbudowano dodając do istniejących skrzydeł m.in. pomieszczenia wchodzące w skład galerii rzeźby, co sprawia, że mamy do czynienia nie tylko z płótnami bijącego rekordy popularności malarza, ale i z przypominającym odlany z betonu park. Na wielbicieli nowoczesnej sztuki czeka moc atrakcji w postaci rozlokowanych w różnej części ogrodu rzeźb najwybitniejszych twórców. Strome ścieżki prowadzące do pawilonów usytuowanych wśród wzgórz parku pozwalają na złapanie chwili oddechu.

Kröller-Müller Museum, Otterlo, Niderlandy

Park jak labirynt!

Reklamujący się jako rodzinny, stworzony z myślą o przyrodzie i sztuce park rzeźby w Chianti w pobliżu Sieny na pierwszy rzut oka nie wyróżnia się niczym nadzwyczajnym. Oaza w Chianti przewyższa jednak podobne rozwiązania pod względem nowatorskich pomysłów. Jednym z nich była współpraca z 26 artystami o międzynarodowej sławie, tworzącymi dzieła w rozmaitych materiałach, rozmiarach, strukturach i fakturach. Pomysłodawcy ogrodu, zadbali, by rzeźbiarze nie konkurowali ze sobą i aby ścieżka pełna neonów była przedłużeniem włoskiej tradycji polegającej na integrowaniu sztuki z naturą. Niektóre dzieła zaskakują niekonwencjonalnym wyglądem i sprawiają, że warto zatrzymać się w przy nich na dłużej. Dla miłośników współczesnej rzeźby park jest pozycją obowiązkową!

Wyjątkowe połączenie sztuki, historii i natury

Kistefos Sculpture Park w Jevnaker w Norwegii to jeden z najważniejszych europejskich parków rzeźbiarskich dla sztuki współczesnej.  Kistefos, jaki znamy dzisiaj, został założony w 1996 roku przez norweskiego biznesmena i kolekcjonera dzieł sztuki Christena Sveaasa. Zbudowany został na terenie historycznej celulozowni i został otwarty dla publiczności wystawą 25 rzeźb. Każdego roku park rzeźb powiększa się o jedną lub więcej rzeźb. Dziś zawiera 46 rzeźb wybitnych współczesnych artystów, takich jak Yayoi Kusama, Claes Oldenburg, Fernando Botero, Tony Cragg, Olafur Eliasson i Anish Kapoor. Wiele rzeźb jest dostosowanych do konkretnego miejsca i bezpośrednio inspirowanych obszarem, przyrodą i historią Kistefos. Dzieła wahają się od monumentalnych po dyskretne, pełne znaczeń, ale też i zabawne. Wyraz rzeźb zmienia się wraz z pogodą i porą roku, dzięki czemu wizyta w parku rzeźb jest przeżyciem przez cały rok.

 Kistefos Sculpture Park, Jevnaker Norwegia

Polskie ścieżki. Park Centrum Rzeźby w Orońsku zaprasza na spotkanie z wielkimi artystami

Istniejące od 1965 roku założenie pałacowo-parkowe oferuje znacznie więcej niż odpoczynek od zgiełku miasta. Stworzone z myślą o artystach z Ośrodka Pracy Twórczej Rzeźbiarzy centrum pozwala zetknąć się z dziełami takich tuzów Magdalena Abakanowicz, Teresa Murak, Gustaw Zemła i Wojciech Fangor. Fanom zagranicznej sztuki spodobają się obiekty Tony’ego Cragga i – prezentowany od zaledwie kilku lat – dorobek Thorstena Goldberga. Wytwarzane w specjalistycznych pracowniach kolosy z drewna, kamienia i metalu raz na jakiś czas są wymieniane, dzięki czemu ekspozycja jest wciąż atrakcyjna. Park Centrum Rzeźby w Orońsku to obowiązkowy punkt programu dla osób ceniących odpoczynek na łonie natury ze sztuką w tle!

Centrum Rzeźby Polskiej w Orońsku

W Królikarni obejrzysz rzeźby Xawerego Dunikowskiego, wyhodujesz warzywa i staniesz się częścią multikulturowego performance’u.

Zaprojektowana przez Dominika Merliniego Królikarnia swoją nazwę zawdzięcza polowaniom na króliki. Istniejący w czasach saskich zwierzyniec, obok którego mieścił się browar, cegielnia, młyn, stodoła, karczma i biblioteka ma ciekawą historię. Kilkakrotnie niszczony m.in. w czasie II wojny światowej budynek, wcześniej zamieszkiwany przez Michała Hieronima Radziwiłła i Ksawerego Pusłowskiego, kolekcjonera i znawcę sztuki, stał się miejscem, gdzie historia splata się z nowoczesnością. Centralną i zarazem najważniejszą częścią ekspozycji są rzeźby Xawerego Dunikowskiego, ale działalność oddziału Muzeum Narodowego w Warszawie nie ogranicza się tylko do nich. Od romantycznych pikników po koncerty pod gołym niebem, park Królikarni oferuje przestrzeń, która łączy przyrodę, sztukę i kulturę w jedno. Organizowane o wschodzie słońca koncerty „W brzask”, uprawiany przez gości warzywniak, rodzinne warsztaty rzeźbiarskie to nieliczne przykłady interakcji artystów z widownią.

Xawery Wolski — autor rzeźby „Flor diente” Fot. Bartosz Bajerski / Muzeum Narodowe w Warszawie

Sztuka wśród wieżowców

            W Polsce z pewnością warto odwiedzić park rzeźby na Bródnie, który powstał w 2009 roku jako wspólna inicjatywa artysty Pawła Althamera, Urzędu Dzielnicy Targówek i Muzeum Sztuki Nowoczesnej w Warszawie. Jest to niezwykle ciekawe miejsce, które pod względem idei założenia i kontaktu społecznego jest ewenementem na skalę europejską. Na terenie dawnych upraw rolnych i ogrodowych zorganizowana została przestrzeń wystawiennicza, która pełni nie tylko rolę publicznej galerii, ale też uczy odwiedzających ją widzów. Od samego początku istnienia parku, Paweł Althamer chciał testować współczesną formułę rzeźby społecznej i jej roli w przestrzeni miasta. W 2016 roku zorganizowano specjalną odsłonę wystawy poświęconą mieszkańcom dzielnicy. Efektem wydarzenia była monumentalna rzeźba stworzona wspólnie przez Pawła Althamera i mieszkańców osiedla, na której metaforycznie przedstawione zostały ich codzienne zajęcia. Pomnik bródnowski – rozwichrzony, nieuładzony, rubaszny, niestroniący od śmieciowej stylistyki – wprost nawiązuje do jednego z najsłynniejszych dzieł w dziejach sztuki: „Mieszczan z Calais” Auguste’a Rodina.

Ekspozycja na Bródnie cały czas się powiększa, ponieważ zgodnie z tradycją co roku w parku pojawia się nowe dzieło.

 Park Rzeźby na Bródnie , Warszawa

Cisza i spokój sprzyjają kontemplacji sztuki.

Parki rzeźby od zawsze prowokowały do myślenia, wywoływały emocje i zaskakiwały dziwnymi teksturami. Oferujące więcej niż aktywny odpoczynek miejsca te zachęcają do poznawania i odczuwania sztuki w inny sposób niż zwykle. Sprawiają, że dobrze się czujemy w miejskiej przestrzeni. To właśnie ta cecha, w połączeniu z wyjątkowymi dziełami sztuki czyni z parków rzeźby miejsca o uniwersalnym charakterze. Takie, do których chce się wracać.

tekst: Magdalena Kąkolewska

czytaj także

Samochody
Sklep
Kontakt
Menu